12.12.2014

Jak dbać o dłonie zimą.




Jak często podajemy rękę, witając się z kimś? Jak często machamy do kogoś? Jak często głaszczemy dzieci po głowie?

Nasze dłonie widać zawsze i wszędzie. Warto zadbać o nie równie mocno jak o twarz czy włosy. Na szczególną uwagę dłonie zasługują zimą, kiedy są narażone na niekorzystne działanie mrozu i wilgoci.

Przedstawiam zimowy absolutny must have z myślą o dłoniach.

1. Rękawiczki.

Banalne, ale niezbędne. Nasze dłonie nabierają skłonności do odmrożeń już przy temperaturze ok. +2st C! Wystarczy, że jest wilgotno i nie trzeba siarczystego mrozu by nabawić się nieprzyjemnych piekących pęcherzyków. Wiem z autopsji, niestety...

Sieciówki jak zawsze oferują szeroki wybór akcesoriów.

H&M

ZARA


Reserved
2. Krem do rąk.



Nie wychodź z domu bez posmarowania rąk kremem!
Krem tworzy na dłoniach warstwę ochronną, która zabezpiecza skórę przed wilgocią. Powinien mieć w składzie lanolinę, glicerynę lub naturalne masło, np. shea. 
Teraz noszę w torebce krem Apple&Cinanamon z Oriflame i balsam 2x5 do paznokci. Pierwszy pięknie pachnie świętami :) Drugi pachnie woskiem pszczelim i świetnie chroni nie tylko paznokcie, ale też skórki wokół paznokci i opuszki palców.


3. Agent do zadań specjalnych.

Na koniec coś, co nie jeden raz uratowało moje dłonie z opresji. 
Maść ochronna z witaminą A kosztuje niecałe 3zł, a do tego jest lekarstwem na całe zło. Jeśli jednak zmarzną nam ręce, skóra zrobi się szorstka i piekąca, bez wahania trzeba sięgnąć po ten cud. Polecam szczególnie wieczorem. Już po jednym użyciu można poczuć ulgę.

A może znacie jakieś cudowne babcine metody na ochronę rąk?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz